W Międzynarodowym Dniu Kobiet kandydatka Lewicy na urząd Prezydenta RP Magdalena Biejat zorganizowała Wielką Konwencję Kobiecą. Do Studia Las w Warszawie zjechały przedstawicielki środowisk kobiecych z całego kraju.
Ze sceny, na której Magdalena Biejat wygłaszała swoje tezy programowe na kampanijne zmagania wyborcze mocno wybrzmiały hasła, które kobiety powtarzają od lat, niezmiennie i ciągle, mimo obietnic wyborczych, mimo wyborów, które tak mocno wsparły w październiku 2023 roku.
Kobiety muszą się zbuntować wreszcie przeciwko ciągłemu mówieniu im, że jeszcze nie teraz czas na ich prawa, że ważniejszy jest głos Kosiniaka-Kamysza i Sawickiego z PSL, Hołowni z 3Drogi, że nie należy drażnić biskupów, że czas na sprawy ważne dla kobiet nadejdzie po wyborach, tylko których? Nawet Trzaskowski przestał mówić o legalizacji aborcji.
Chcemy prawa do bezpiecznej aborcji niechcianej ciąży i niekarania pomocnictwa w aborcji. Będąc prezydentem ułaskawię Justynę Wydrzyńską!
Milion dzieci nie dostaje alimentów na czas. To upokorzenie samodzielnych matek. To kobiety – pielęgniarki, lekarki, nauczycielki, żołnierki, inżynierki, kasjerki, opiekujące się w domu dziećmi – dokładają swą cegiełkę pracy do wspólnego dobra. Każda złotówka PKB ma siłę kobiecej pracy, ale w portfelach ta praca jest mniej warta niż mężczyzn. Potrzeba prawdziwej równości, państwa świeckiego, państwa po stronie kobiet!
Mam 43 lata, sprawuję funkcję wicemarszałkini Senatu RP, to wysoki urząd w państwie, ale ciągle słyszę, że jestem młoda, naiwna, niedoświadczona… Trzeba więcej kobiet w polityce, nie bójcie się polityki, którą można uczynić pragmatyczną, budującą dobrą przyszłość kraju i dziewczynek, które dziś mają 7 lat. Kobiety do polityki! Idźcie na wybory, głosujcie na Magdalenę Biejat! – apelowała kandydatka lewicy, a wraz z nią skandowała cała sala uczestników Wielkiej Konwencji Kobiet.
Obejrzyj wideo-relację TUTAJ
Opr. nim, 8 marca 2025 r.